

- Seniorzy
- Opublikowano
Klasa Okręgowa: Przełamanie na Parkowej! Kabel lepszy od Prądniczanki
W niedzielę, 11 maja o godzinie 17:30, Kabel Kraków podejmował na własnym boisku zespół Prądniczanki w ramach 21. kolejki Klasy Okręgowej Kraków II. Oba zespoły przystępowały do meczu z nożem na gardle – gospodarze bez zwycięstwa w pięciu ostatnich spotkaniach, goście bez wygranej w rundzie wiosennej. Mimo nerwowego początku i szybkiej straty gola, "Kablarze" pokazali charakter i po trafieniach Hankusa oraz Kostuja wygrali 2:1, przełamując niekorzystną serię.
Skrót z meczu na dole strony.
Szybki cios i natychmiastowa odpowiedź
Spotkanie od pierwszego gwizdka toczyło się w szybkim tempie. Obie drużyny miały świadomość słabszej formy i konieczności zdobycia punktów. Już w 5. minucie niefrasobliwość gospodarzy przy stałym fragmencie gry kosztowała ich stratę gola – po zamieszaniu po rzucie rożnym, dobitkę do siatki skierował Gawin, dając Prądniczance prowadzenie.
Na szczęście odpowiedź Kabla była błyskawiczna. Dwie minuty później świetne dośrodkowanie Kóski trafiło na głowę Kostuja, który zgrał piłkę do nadbiegającego Hankusa. Ten uderzeniem głową umieścił futbolówkę w siatce, wyrównując wynik na 1:1.
Przewaga Kabla i ofensywna dominacja
Po zdobyciu bramki wyrównującej gospodarze złapali rytm. Kabel wysoko podchodził pressingiem, odbierał piłki na połowie przeciwnika i szukał kolejnych okazji bramkowych. Dwie dobre próby w pierwszej połowie zakończyły się jednak strzałami niecelnymi lub zbyt lekkimi, by zagrozić bramce Lenia.
Prądniczanka próbowała się odgryzać i dochodziła do pola karnego Kabla, jednak defensywa gospodarzy była dobrze ustawiona. Bramkarz Mielecki nie miał wiele pracy, a najgroźniejsza sytuacja rywali to ponownie zagrożenie po rzucie rożnym i uderzeniu głową, które minęło słupek.
Kostuj daje zwycięstwo
Drugą połowę Kabel rozpoczął z dużą determinacją. Środkowa linia wygrała walkę o kontrolę nad meczem, a gospodarze przejmowali większość drugich piłek. Bliski trafienia był Synoś, który tylko o centymetry pomylił się przy jednej z okazji.
Przewaga Kabla w końcu przyniosła efekt. W 54. minucie kapitalnie zachował się Kóska – przejął piłkę, świetnie się zastawił, a następnie miękko zagrał do wychodzącego Kostuja. Napastnik gospodarzy zachował zimną krew i pokonał bramkarza Prądniczanki strzałem między nogami. 2:1 dla Kabla, a Kostuj – były gracz drużyny z Prądnika – dołożył kolejną “liczbę” w tym meczu.
Niewykorzystany rzut karny i kontrola do końca
Duet Kóska–Kostuj był w tym meczu wiodący w ofensywie. Po zdobyciu bramki ponownie połączyli siły – Kostuj sprytnie wyprzedził obrońcę i został sfaulowany w polu karnym. Do karnego podszedł Kóska, który do tej pory był stuprocentowo skuteczny z jedenastu metrów. Tym razem jednak górą był bramkarz – Lenio wyczuł intencje strzelca i obronił „jedenastkę”.
W końcówce Kabel umiejętnie kontrolował grę, nie pozwalając Prądniczance na stworzenie klarownych sytuacji. Choć emocji nie brakowało, wynik nie uległ już zmianie.
Kilka słów po meczu od trenera Bartłomieja Janeczka:
„Przez zdecydowaną większość meczu potrafiliśmy dłużej utrzymywać się przy piłce, kontrolować tempo gry i kreować sytuacje bramkowe. Pomimo straty bramki na początku zachowaliśmy spokój i szybko odpowiedzieliśmy trafieniem, co świadczy o sile drużyny. W drugiej połowie wyszliśmy na prowadzenie po kolejnej kombinacyjnej akcji. Uważam, że nasze zwycięstwo jest w pełni zasłużone. Szkoda jedynie niewykorzystanego rzutu karnego na 3:1, który mógł wcześniej przesądzić o losach meczu i pozwolić nam spokojniej zarządzać jego końcówką. Przed nami kolejne spotkanie, w którym zmierzymy się na wyjeździe z Wandą Kraków. Postaramy się sprawić niespodziankę i wygrać na terenie rywala”.
Po serii pięciu meczów bez zwycięstwa Kabel wreszcie dopisał do swojego dorobku trzy punkty, prezentując przy tym solidną grę i skuteczność w ofensywie. Przełamanie przyszło we właściwym momencie, co może okazać się kluczowe w końcowej fazie sezonu. Wygrana 2:1 z Prądniczanką pozwala Kablowi wciąż liczyć się w walce o czołowe miejsca w tabeli.
Kabel Kraków 2:1 (1:1) Prądniczanka Kraków
5’ 0:1 Gawin
7’ 1:1 Hankus (as. Kostuj)
64’ 2:1 Kostuj (as. Kóska)
Skład Kabla Kraków: M. Mielecki - Pranovich, Pieczarkowski ©, Gryboś [M], Synoś [M] - Sęp [M](65’ Żelechowski), F. Mielecki, Hankus (65’ Bednarz [M]), Celejewski (78’ Wysocki [M]) - Kostuj (85’ K. Nowak), Kóska [M] (78’ Degórski)
Na ławce również: M. Nowak, K. Urban