Klasa Okręgowa: Goleada z Orlętami!
Redakcja Redakcja

Klasa Okręgowa: Goleada z Orlętami!

W ramach 25. kolejki Klasy Okręgowej Kraków II drużyna Kabla Kraków w końcu przełamała złą passę. Po trzech kolejnych porażkach „Kablarze” odnieśli efektowne zwycięstwo na własnym boisku, rozbijając ostatni zespół tabeli – Orlęta Rudawa – aż 8:1. Mecz na Parkowej od pierwszej do ostatniej minuty toczył się pod pełną kontrolą gospodarzy.

Skrót z meczu na dole strony.

Dominacja od pierwszego gwizdka

Od pierwszych minut meczu widać było, że Kabel jest zespołem o klasę lepszym. Choć Orlęta Rudawa – pewny spadkowicz – starały się wykazać wolą walki, różnica w poziomie była zbyt wyraźna, by liczyć na niespodziankę. Kablarze od początku przejęli inicjatywę, utrzymywali się przy piłce i raz za razem tworzyli groźne sytuacje pod bramką rywala. Worek z bramkami rozwiązał w 20. minucie Sebastian Bator, który otworzył wynik spotkania pewnym strzałem z bliska po dobitce. Zaledwie dwie minuty później przepięknego gola zdobył Kacper Sęp – młody pomocnik uderzył bez przyjęcia z okolic „szesnastki”, a piłka wpadła w górną część bramki. Była to jego debiutancka bramka w zespole Kabla.

Hattrick Batora, festiwal ofensywy i niedosyt... z jedenastu metrów

W 35. minucie Bator dołożył swoje drugie trafienie, ponownie wykorzystując dobre ustawienie i precyzję w polu karnym. Na przerwę gospodarze schodzili z pewnym prowadzeniem 3:0. Po zmianie goście zaskoczyli i zdobyli bramkę. Honorowe trafienie dla gości padło po mocnym strzale spod linii bocznej pola karnego – futbolówka wpadła pod poprzeczkę bez szans dla Mieleckiego. Kabel nie zwolnił tempa, a Bator skompletował hattricka w 57. minucie, zachowując zimną krew w sytuacji sam na sam. Niedługo potem padła jedna z ładniejszych bramek wieczoru – Kostuj otrzymał idealne podanie prostopadłe od obrońcy Wysockiego i przelobował bramkarza gości, podwyższając na 5:1. Na boisku pojawił się też Pranovich, który szybko zaznaczył swoją obecność – zdobywając dwie bramki po dynamicznym wejściu i po rzucie rożnym. Między jego trafieniami Hankus dopełnił dzieła zniszczenia. W końcówce spotkania Kabel miał jeszcze okazję, by podwyższyć prowadzenie z rzutu karnego. Wcześniej wydawało się, że piłka po jednym z uderzeń przekroczyła linię bramkową, jednak arbiter nie uznał gola. Chwilę później faulowany w polu karnym został Pieczarkowski. Sam kapitan zdecydował się na wykonanie „jedenastki”, ale jego uderzenie obronił bramkarz Orląt.


Kabel Kraków 8:1 (3:0) Orlęta Rudawa
20' 1:0 Bator (as. Wieczorek)
22' 2:0 Sęp (as. Kostuj)
35' 3:0 Bator 
51' 3:1 Gnap 
57' 4:1 Bator (as. Kóska)
70' 5:1 Kostuj (as. Wysocki)
79' 6:1 Pranovich (as. Żelechowski)
87' 7:1 Hankus
90' Pranovich (as. Kostuj)


Skład Kabla Kraków: Fundament (45' M. Mielecki) - Synoś [M] (73' Hankus), Wysocki [M] (77' Hroshko), Pieczarkowski (C), F. Mielecki (65' Pranovich) - Sęp, Bednarz [M] (65' Żelechowski), Wieczorek (46' M. Nowak), Kostuj - Kóska, Bator (65' Celejewski)