Klasa Okręgowa: Synoś ratuje punkt w ostatnich sekundach! Kabel remisuje z Kolejarzem na zakończenie sezonu

Mecz z dwóch różnych połów

Spotkanie rozpoczęło się od prób przejęcia inicjatywy przez zespół Kabla. Podopieczni trenera Janeczka, napędzani ostatnim efektownym zwycięstwem 8:1 nad Orlętami Rudawa, chcieli zakończyć sezon mocnym akcentem. Grali piłką, budowali ataki, ale brakowało konkretów w polu karnym. Kolejarz, który w poprzedniej kolejce zapewnił sobie utrzymanie wygraną nad Prądniczanką, nastawił się na grę z kontry i długie zagrania do rosłego napastnika. Takie podejście przyniosło gościom efekt w 34. minucie. Długa piłka z głębi pola, wygrany pojedynek z obrońcą Kabla i precyzyjne uderzenie po krótkim rogu dało Kolejarzowi prowadzenie. Siedem minut później było już 0:2 – tym razem po stałym fragmencie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego zostało idealnie zamknięte strzałem głową. Kibice zgromadzeni przy Parkowej przecierali oczy – ich drużyna miała piłkę, ale to goście strzelali gole.

Powrót z dalekiej podróży

Po zmianie stron Kabel ruszył do odrabiania strat. Widać było więcej determinacji, więcej agresji i przede wszystkim – konkretów. Już w 50. minucie bramkarz Grzegorz Fundament popisał się kapitalnym dalekim podaniem przez trzy czwarte boiska do wysuniętego Kostuja. Napastnik Kabla przyjął piłkę, wygrał pojedynek z defensorem i huknął nie do obrony – 1:2. Niestety, chwilę później gospodarze ponownie musieli odrabiać dwie bramki straty. W 53. minucie niepotrzebny faul w polu karnym zakończył się rzutem karnym, który na bramkę zamienił Cebula – zdobywając swoje drugie trafienie w tym meczu i ustalając wynik na 1:3.

Serce i emocje do ostatniej minuty

Kabel jednak nie spuścił głów. W 73. minucie presja przyniosła efekt – po dynamicznej akcji z prawej strony i dośrodkowaniu, obrońca Kolejarza niefortunnie skierował piłkę do własnej siatki. Było 2:3, a gospodarze ruszyli po więcej. Sebastian Bator miał znakomitą okazję do wyrównania – dwa strzały w jednej akcji, z czego jeden zablokowany, a drugi nad poprzeczką. Kiedy wydawało się, że Kolejarz dowiezie zwycięstwo do końca, w doliczonym czasie gry Kabel otrzymał rzut rożny – ostatnią szansę w tym sezonie. Piłkę dorzucił Bartłomiej Hankus, a najlepiej odnalazł się Antoni Synoś, który mocnym uderzeniem głową wyrównał stan meczu na 3:3! Euforia na ławce gospodarzy i wśród kibiców – to był moment wyjścia z twarzą z tego meczu. 

Wypowiedź trenera Bartłomieja Janeczka

"To był emocjonujący mecz, który w pewnym sensie dobrze podsumowuje nasz cały sezon – fragmenty bardzo dobrej gry przeplatały się z momentami dekoncentracji, słabości i błędami, które kosztowały nas zbyt wiele. Podobnie jak w drugiej połowie meczu z Bronowianką, zespół pokazał charakter ostatecznie odrabiając straty i doprowadzając do remisu 3:3.

Dziękuję drużynie za zaangażowanie i walkę do samego końca, a kibicom – za wsparcie przez cały sezon. Przed nami teraz czas na dogłębną analizę, regenerację i konkretne decyzje, które musimy podjąć, by kolejny sezon był bardziej stabilny i cechował się większą powtarzalnością w naszej grze".

Kabel Kraków kończy sezon na 7. miejscu w tabeli Klasy Okręgowej: Kraków II. 

Dziękujemy kibicom za wsparcie przez cały sezon – do zobaczenia na Parkowej!

Skład Kabla Kraków:
Fundament – Wysocki [M] (46' Synoś [M]), Pieczarkowski (C), Pranovich (71' K. Nowak), Gryboś [M] - Żelechowski (58' Hankus), Bednarz [M] (71' F. Mielecki), Sęp [M] (80' M. Nowak), Kóska [M] (58' Celejewski) - Bator, Kostuj