

- Seniorzy
- Opublikowano
Klasa Okręgowa: Trudny początek z happyend'em!
W 13. kolejce Klasy Okręgowej: Kraków II, KS Kabel Kraków zmierzył się na wyjeździe z Kolejarzem Prokocim. Mecz rozegrano na boisku w Parku Jerzmanowskich, a kibice zebrani na trybunach nie mogli narzekać na brak emocji. Kabel pokonał gospodarzy 3:2, sięgając po cenne trzy punkty.
Kabel Kraków przystępował do tego spotkania w dobrym nastroju po pewnej wygranej 6:1 z Orlętami Rudawa w poprzedniej kolejce. Ekipa z Prokocimia miała za sobą trudne starcie z Prądniczanką, które zakończyło się ich porażką 1:3. Słabsze wyniki Kolejarza w ostatnich kolejkach sprawiły, że to goście byli postrzegani jako faworyci tego spotkania, zwłaszcza że znajdowali się na wyższym miejscu w tabeli i prezentowali lepszą formę.
Przebieg spotkania
Spotkanie rozpoczęło się w dynamicznym tempie. Już w 3. minucie, po szybkiej akcji gospodarzy, Kolejarz objął prowadzenie 1:0. Zawodnik gospodarzy wykończył akcję silnym strzałem w górną część bramki Kabla, zaskakując bramkarza. Jednak już dwie minuty później Kabel odpowiedział za sprawą Patryka Kóski, który po błędzie obrońcy Prokocimia umieścił piłkę w siatce, zdobywając swoją szóstą bramkę w sezonie i wyrównując wynik meczu na 1:1.
Gospodarze nie zamierzali jednak rezygnować i w 9. minucie znów wyszli na prowadzenie. Po rzucie rożnym i nieudanej interwencji bramkarza Kabla Kolejarz po raz drugi trafił do siatki. Kabel, mimo straty gola, dominował w organizacji gry, a wyrównanie wisiało w powietrzu. W 19. minucie Jacek Żelechowski precyzyjnie zagrał z głębi pola do Kamila Grybosia, który wykorzystał wyjście bramkarza Kolejarza i doprowadził do stanu 2:2. Jeszcze przed przerwą Jakub Kostuj i Jacek Żelechowski zmarnowali dwie stuprocentowe sytuacje do objęcia prowadzenia i na przerwę obie ekipy schodziły z remisem.
W drugiej połowie Kabel dokonał dwóch zmian. Jedną z nich był Bartek Hankus, który już w 52. minucie dał gościom prowadzenie. Po długim podaniu Pranovicha Kostuj zagrał piłkę głową do Hankusa, który wykorzystał sytuację sam na sam, wyprowadzając Kabel na prowadzenie 3:2. Mimo kolejnych bardzo dobrze wykreowanych sytuacji “Kablarzom” zabrakło skuteczności, ale solidna gra defensywna pozwoliła im utrzymać prowadzenie do końca. Kabel Kraków wraca do domu z trzema punktami, ciesząc się z wygranej na trudnym terenie.
Kilka słów po meczu od trenera Bartłomieja Janeczka:
“Mieliśmy problemy w pierwszej połowie - zbyt szybko straciliśmy dwie bramki po indywidualnych błędach, co dodatkowo zmotywowało gospodarzy do walki. Dwukrotnie byliśmy w stanie odrobić straty, a potem w drugiej połowie przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść co dobrze świadczy o naszych postawach mentalnych i tutaj zrobiliśmy progres, jeśli chodzi o wcześniejsze mecze. Mimo grząskiego boiska dobrze graliśmy w fazie z piłką i dość łatwo dochodziliśmy do bardzo dobrych sytuacji podbramkowych, których niestety nie byliśmy w stanie zamienić na kolejne bramki. Mecz powinien zakończyć się dużo wyższym wynikiem na naszą korzyść, ale ostatecznie liczy się kolejne w pełni zasłużone zwycięstwo. Teraz na koniec rundy przed nami zaległe stracie z liderującym Orłem Piaski Wielkie, który uchodzi za faworyta ligi. Mimo iż będziemy grali na naturalnym terenie, postaramy się sprawić niespodziankę”.
Kolejarz Prokocim 2:3 (2:2) Kabel Kraków
3’ 1:0 Sobczyk
5’ 1:1 Kóska
9’ 2:1 Cebula
19’ 2:2 Gryboś as. Żelechowski
53’ 2:3 Hankus as. Kostuj
Skład Kabla Kraków: Fundament - Gryboś [M], Pranovich, Pieczarkowski, Baniak [M] (45’ Wysocki [M]) - Mielecki (60’ Bednarz [M]), Bator, Synoś [M] (60’ Hroshko), Żelechowski (45’ Hankus) - Kóska [M] (77’ M. Nowak), Kostuj (85’ Kwiatek [M])
Na ławce również: K. Nowak