

- Seniorzy
- Opublikowano
Klasa Okręgowa: Walka do końca, ale punktów brak...
W 24. kolejce Klasy Okręgowej Kraków II zespół Kabla Kraków podejmował na własnym boisku Bronowiankę. Obie drużyny znajdowały się w dołku formy – z dwoma kolejnymi porażkami na koncie – i potrzebowały zwycięstwa, by odbudować morale. Spotkanie na Parkowej 12a miało emocjonujący przebieg. Choć Kabel przeważał w drugiej połowie i miał szansę na remis, to ostatecznie musiał uznać wyższość rywala, przegrywając 1:2.
Skrót z meczu na dole strony.
Aktywny początek i... zimny prysznic
Kabel rozpoczął mecz z dużym zaangażowaniem. Drużyna próbowała rozgrywać akcje zarówno środkiem pola, jak i szukać długich podań za linię obrony. W jednej z pierwszych sytuacji znakomite podanie z głębi pola od bramkarza Fundamenta dotarło do Kóski, który znalazł się sam na sam z golkiperem Bronowianki. Niestety, piłka po jego strzale minęła bramkę. Wydawało się, że Kabel ma mecz pod kontrolą, ale w 38. minucie popełnił fatalny błąd w ustawieniu. Goście przeprowadzili akcję prawą stroną, wrzutka z narożnika pola karnego trafiła idealnie na głowę niekrytego napastnika Bronowianki, a ten bez problemu umieścił piłkę w siatce – 0:1. Tuż przed przerwą – kolejny cios. Tym razem dobrze rozegrana kombinacja gości i całkowicie rozmontowana defensywa Kabla. Piłka trafiła ponownie do napastnika, który pewnym uderzeniem zdobył drugą bramkę. Na przerwę "Kablarze" schodzili z wynikiem 0:2.
Kontaktowy gol i niewykorzystany karny
Po zmianie stron gospodarze ruszyli zdecydowanie do przodu. Sygnał do ataku znów dał Kóska, który po raz kolejny miał szansę sam na sam – i ponownie przestrzelił. Jednak Kabel nie tracił nadziei. W 54. minucie drużyna przeprowadziła kapitalną akcję – Sęp zgrał piłkę do Kostuja, który rozpoczął indywidualny rajd. Minął dwóch rywali, wszedł w pole karne, zwiódł kolejnych obrońców i słabszą nogą uderzył nie do obrony. Kontaktowy gol na 1:2 i nadzieja wróciła. Bronowianka w drugiej połowie była cofnięta, a Kabel konsekwentnie atakował. Gospodarze mieli okazję do wyrównania, ale piłka odbiła się od słupka, brakowało centymetrów. W doliczonym czasie gry Celejewski sprytnie wpadł między rywali i wywalczył rzut karny – kolejny raz w tym sezonie. Do piłki podszedł Kóska. Wszystko wskazywało na to, że Kabel wyrwie remis w ostatnich sekundach, ale napastnik Kabla nie wytrzymał presji – uderzenie obronił bramkarz. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.
Kabel Kraków 1:2 (0:2) Bronowianka Kraków
38’ 0:2 Gzyl
45’ 0:2 Miśkowicz
54' 1:2 Kostuj
Skład Kabla Kraków: Fundament - Gryboś [M], K. Nowak, Pranovich (45' Wysocki [M]), Synoś [M] (88' Celejewski) - Bednarz [M] (75' F. Mielecki) , Bator (C), Żelechowski (63' Wieczorek), Degórski (37' Sęp [M]) - Kóska [M] , Kostuj
Na ławce również: M. Mielecki, A. Stelmach