
- Aktualności akademii
- Opublikowano
U12 znów od 2-0 do 2-3...
Gracze drużyny U12 Kabla Kraków dobrze znają ten scenariusz. Pewne wydawałoby się prowadzenie 2-0 i nagle trzy szybko stracone bramki odwracają losy meczu na korzyść rywali. Tak było w meczu z Victorią Kraków i taki sam przebieg miało zaległe spotkanie z Kolejarzem-Prokocim Kraków. Nie od dziś wiadomo, że 2-0 to niebezpieczny wynik...
Choć tym razem udało się uniknąć tak poważnych problemów kadrowych jak w ostatnim meczu z Krakusem Swoszowice, to i tak należy nadmienić, że drużyna U12 kończy sezon przetrzebiona kontuzjami i nieobecnościami. Jest to zapewne jedna z przyczyn słabszych wyników w ostatnich kolejkach sezonu, choć gra podopiecznych Kamila Norka może się podobać również w niepełnym składzie.
Pierwsza połowa meczu z Kolejarzem-Prokocim zakończyła się wynikiem bezbramkowym, a obie drużyny nie stworzyły sobie zbyt wielu dogodnych okazji do otwarcia wyniku spotkania. Gra i skuteczność znacznie lepiej wyglądała po przerwie. Najpierw do głosu doszedł Kabel, który wykorzystał niecelne podanie bramkarza Kolejarza (gol Igora Szymika), by w 48 minucie spotkania podwyższyć rezultat na 2-0 (gol Tomasza Białka). Wydawać by się mogło, że mając prowadzenie na nieco ponad 10 minut przed końcem meczu Kablarze będą w stanie dowieźć korzystny rezultat do końca spotkania. Tymczasem już minutę później Kolejarz zdobył bramkę kontaktową (kolejny w tym sezonie stracony przez Kabel gol po rzucie rożnym), a w minucie 50 wyrównał stan meczu po strzale z dystansu będącym poza zasięgiem bramkarza Kabla. Nie minęły kolejne dwie minuty, a Kolejarz już był na prowadzeniu. Graczom z Prokocimia wystarczyły raptem trzy minuty, żeby zdobyć trzy gole i odwrócić losy meczu, notując tym samym dopiero drugą wygraną w sezonie.
Kabel II Kraków - Kolejarz-Prokocim Kraków 2:3
Skład Kabla: Michał Tomczyk - Jan Baran (kapitan), Tomasz Białek, Nikodem Goch, Michał Malisiewicz, Michał Marszalik, Antoni Mrzygłód, Jakub Tybuszewski, Illya Yakubov oraz Teodor Kotuszko i Igor Szymik.