Dominacja Prokocimia

Mecz nie był zbyt porywającym widowiskiem - początkowo wydawało się, że to "Kablarze" weszli lepiej w to spotkanie, ale kilka strzałów oddanych na bramkę miejscowych nie zakończyło się żadnym poważniejszym zagrożeniem. Wynik na korzyść gospodarzy otworzył za to w 19. minucie widowiska Dawid Florczak, który popisał się skutecznym uderzeniem zza linii pola karnego, a nieco ponad kwadrans później indywidualną akcją podwyższył Kamil Rokosz. Na przerwę goście schodzili w złych humorach, przegrywając dwoma trafieniami.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ specjalnej zmianie - Kabel nadal próbował, jednak strzały z dystansu nie przynosiły efektu. Owoce swojej gry zbierali za to gospodarze. Zaraz po przerwie stało się jednak jasne, że ciężko będzie nawet o jeden punkt, gdy Mateusz Olszański zdobył trzeciego gola dla miejscowych niejako gasząc chęci Kabla. I rzeczywiście się tak stało, bo przyjezdnych nie było stać na skuteczną odpowiedź, a sami otrzymali jeszcze cios w postaci gola Patryka Wolanina.

O tym nieudanym spotkaniu trzeba jak najszybciej zapomnieć, bo już w niedzielę o godz. 11:30 czeka nas domowy pojedynek ze Skawinką Skawina, która jednak początku sezonu nie zaliczy udanych. Na ten moment na koncie po czterech meczach ma tylko jedno "oczko" wywalczone za remis z Kaszowianką.

Skład Kabla: Fundament - Białas, Hankus (67' Kłak), Hroshko, Kwiatek (75' Dziża), Nowak (46' Biedroń), Pieczarkowski, Vasylenko (55' Woźniak), Wojtuś (75' Skórzak), Wojtyna, Zaczyk (55' Bednarz).