U13 efektownie pieczętuje vicemistrzostwo

Dla Błękitnych Modlnica był to mecz z kategorii tych ostatniej szansy. W razie wygranej wyprzedziliby oni Orła Piaski Wielkie i utrzymaliby się w lidze. Porażka natomiast oznaczałaby spadek do niższej klasy rozgrywkowej. Przez długą część sezonu stawka ligowa była bardzo wyrównana. Nie licząc ostających in minus Słowika Olkusz i Pogoni Miechów oraz in plus Sportowca Modlniczka, pozostała piątka zespołów cały czas tasowała się w tabeli i do ostatniej kolejki nie było wiadomo kto uzupełni grono spadkowiczów. Ostatecznie tą drużyną będą Błękitni Modlnica, gdyż zawodnicy Kabla ani myśleli odpuścić szansy na drugą lokatę w tabeli.

O ile w początkowych fragmentach spotkania dało się zauważyć sporą mobilizację w szeregach gości, to z każdą minutą i każdą traconą bramką ich zaangażowanie malało. Wynik otworzył już w 15 minucie Oskar Lasek po ładnej zespołowej akcji. Później trafił Rafał Duszek bezpośrednio z rzutu wolnego, a następnie  mieliśmy kuriozalną bramkę gdy lekko podana piłka do bramkarza podskoczyła przed nogą golkipera i wtoczyła się do bramki - to właśnie dlatego nie powinno się podawać do bramkarza w światło bramki... Przed przerwą gola zdobył jeszcze Julian Rolek i spotkanie należało już uznać za rozstrzygnięte.

W drugiej połowie Kabel dokończył dzieła, strzelając dwa kolejne gole i tworząc sobie sporo okazji do kolejnych trafień. Sezon został więc zakończony z przytupem i zawodnicy, rodzice oraz sztab trenerski w dobrych nastojach mogą udać się na zasłużone wakacje, po których na zawodników czeka już starsza kategoria wiekowa - w trampkarzach zagrają już na pełnowymiarowych boiskach.

Kabel Kraków 6:0 Błękitni Modlnica

Skład Kabla: Oliwier Janda - Olaf Grabowski, Wojciech Knop, Julian Rolek, Oskar Lasek, Tomasz Pięta (kapitan), Adam Pająk, Kyrylo Indin, Antoni Śliwa oraz Patryk Podmokły, Rafał Duszek i Szymon Leśniak.