Lider lepszy o jedną bramkę

Kmita do tego meczu przystępowała po bardzo ważnym spotkaniu z bezpośrednim przeciwnikiem o awans do V Ligi - Pogonią Kraków. Kabel już miał okazję mierzyć się z tym zespołem na inaugurację wiosny, z którym wygrał 2:0. Z kolei “Kablarze” w ostatniej kolejce zremisowali 1:1 z Prądniczanką przy Parkowej. Oba zespoły z pewnością chciały pokusić się o pełną pulę. 

Podopieczni trenera Bartłomieja Janeczka przystępowali do tego spotkania osłabieni brakiem kilku graczy, ale z określonym planem i przez całą pierwszą połowę skutecznie go realizowali. “Kablarze” skutecznie bronili własnej bramki i pola karnego, nie dopuszczając przeciwnika do groźnych i klarownych sytuacji. Do przerwy rezultat wynosił 0:0. Po zmianie stron gospodarze dalej napierali na bramkę gości, aczkolwiek dalej “Kablarze” sprawnie bronili dostępu do własnej bramki na czele z bramkarzem Grzegorzem Fundament. Niestety w 66. minucie po dość pechowej akcji, gospodarze wyszli na prowadzenie po uderzeniu Gaudyna. 

Po stracie bramki podopieczni Bartłomieja Janeczka nie poddali się i mimo wielu niesprzyjających okoliczności walczyli o wyrównującą bramkę do ostatniego gwizdka. Najpierw po stałych fragmentach gry piłka kilkukrotnie trafiła w pole karne gospodarzy by w samej końcówce groźne uderzenie Wojtyny w ostatniej chwili zablokował obrońca Kmity.

Spotkanie finalnie zakończyło się zwycięstwem Kmity 1:0, ale “Kablarze” walczyli dzielnie i zostawili dużo serca na boisku.

Mimo porażki Kabel dalej znajduje się na 7. miejscu w ligowej tabeli i w przyszłym tygodniu zmierzy się Kaszowianką Kraków przy Parkowej. Mecz odbędzie się 2 czerwca o godz. 18:00 przy Parkowej

Wypowiedź trenera Bartłomieja Janeczka:

"Do meczu przystąpiliśmy mocno osłabieni kadrowo, co miało decydujący wpływ na przebieg drugiej połowy, w której zabrakło nam sił i energii. Mimo jednobramkowej porażki jestem zadowolony z postawy moich zawodników, bo mimo zmęczenia walczyli o korzystny wynik do ostatniego gwizdka. Szkoda, że nie mogliśmy skorzystać z tak wielu graczy, bo ten mecz mógł zupełnie inaczej wyglądać. Kmita ma jakościowy i doświadczony zespół, a mimo to byliśmy w stanie podjąć rywalizację dużo mniej doświadczonym składem. Do końca zostały dwa mecze i musimy je wygrać, żeby zająć 7 miejsce, które założyliśmy sobie jako cel wynikowy przed rundą rewanżową."

AP Kmita Zabierzów 1:0 KS Kabel Kraków
66’ 1:0, Gaudyn

Skład Kabla Kraków: Grzegorz Fundament – Jakub Kapuśniak, Kamil Nowak, Jan Pieczarkowski, Kamil Gryboś [M], Adam Wojtyna, Filip Mielecki, Bartłomiej Hankus, Krzysztof Zaczyk, Jacek Żelechowski, Patryk Kóska [M]

oraz Mikołaj Kolasa [M], Juji Biedroń [M], Oleksandr Hroshko, Illia Vasylenko.