Niesmak na koniec sezonu

W przedostatniej kolejce “Kablarze” pokazali dobitnie swoją siłę i pewnie wygrali na własnym boisku 4:0 z Kaszowianką Kaszów. Gospodarze z Dojazdowa przegrali minimalnie (0:1) z wiceliderem ze Skotnik.

W sobotnie popołudnie “Kablarze” przystąpili do meczu z kilkoma zmianami w składzie. W bramce zastąpił Grzegorza Fundamenta w swoim debiucie w seniorskich rozgrywkach 15-letni Karol Urban.

Już w drugiej minucie meczu sytuacja “Kablarzy” mocno się skomplikowała, kiedy to Pranovich wycofał piłkę do bramkarza i po presji ze strony napastnika Partyzanta nasz młody i debiutujący bramkarz popełnił błąd, pozwalając przeciwnikowi na skierowanie piłki do bramki. Po objęciu prowadzenia gospodarze obrali taktykę, w której czują się najlepiej, broniąc nisko i czekając na kontrataki.
Mimo prób złamania szczelnej defensywy gospodarzy nieliczne uderzenia zawodników Kabla były zbyt słabe, a przede wszystkim niecelne, żeby zaskoczyć bramkarza Partyzanta. W 39. minucie doszło do podwyższenia wyniku przez strzelca pierwszej bramki dla Partyzanta. Po minięciu jednego z naszych obrońców na 16. metrze zakończył pewne wejście w pole karne strzałem obok interweniującego Urbana. Początek, jak i sama końcówka pierwszej połowy należała do gospodarzy. Po zmianie stron niemoc strzelecka “Kablarzy” wciąż trwała. Gospodarze cierpliwie się bronili i nie tworzyli wielu sytuacji po drugiej stronie boiska. Kabel bił za to głową w mur i do końca meczu nie padły już żadne bramki, a wygrana Partyzanta w ostatniej kolejce stała się faktem. 

Kabel Kraków zakończył ligowe zmagania na 7. pozycji w tabeli, zdobywając 36 punktów. 

Kilka słów po meczu od trenera Bartłomieja Janeczka: 

“Szybko stracona bramka w takich okolicznościach miała duży wpływ na przebieg meczu. Po objęciu prowadzenia gospodarze mogli cofnąć się do niskiego pressingu, czekając na nasze błędy, których w tym meczu popełniliśmy zbyt dużo szczególnie w fazie z piłką. Wąskie i krótkie boisko sprzyjało taktyce gospodarzy, a my nie byliśmy w stanie powtarzalnie łamać ich kompaktowego pressingu. Nie wyszedł nam ten mecz i mogliśmy zrobić więcej. Szkoda, że na koniec dobrego sezonu nie udało nam się zaprezentować w lepszym stylu, ale taka jest po prostu piłka. Na podsumowanie przyjdzie jeszcze czas, natomiast runda wiosenna dobitnie pokazała, że możemy rywalizować z każdym pod warunkiem stuprocentowego zaangażowania w to, co robimy.”

Partyzant Dojazdów 2:0 Kabel Kraków
2’ 1:0 Tyrkalski
39’ 2:0 Tyrkalski

Skład Kabla Kraków: Urban [M] – Antosz [M] (63’ Kapuśniak), Pranovich, Gryboś [M] (80’ Dziża [M]), Nowak - Mielecki (46’ Wojtyna), Żelechowski (63’ Zaczyk), Hroshko (72’ Vasylenko), Hankus - Kóska [M,}  Kwiatek [M] (46’ Biedroń [M])