
- Seniorzy
- Opublikowano
Janeczek: “Wykonaliśmy dobrą robotę”.
O podsumowanie pierwszego sezonu seniorów w na szczeblu klasy okręgowej poprosiliśmy trenera Bartłomieja Janeczka.
O różnicach między A klasą a ligą okręgową.
- Różnica w poziomie sportowym między obiema ligami jest spora i sądzę, że z każdym sezonem będzie ona rosła. W kolejnych latach krakowska okręgówka powinna być bardziej wyrównana i konkurencyjna. Drużyny są coraz lepiej zorganizowane w defensywie, mają w kadrach ogranych zawodników i potrafią wykorzystywać swoje atuty np. w postaci warunków fizycznych. W tym aspekcie trochę odstawaliśmy od kilku bardziej doświadczonych zespołów, ale za to uważam, że kultura gry była naszym mocnym punktem na tle reszty stawki.
Ocena wyniku seniorów na koniec sezonu.
- Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności wynik, który osiągnęliśmy na koniec rozgrywek jest dla nas w klubie zadowalający. Wykonaliśmy dobrą robotę i zrealizowaliśmy cel, który sobie założyliśmy. Przede wszystkim, chcieliśmy uniknąć sytuacji, która w przeszłości była częstym przypadkiem, czyli beniaminek walczący do ostatnich kolejek o utrzymanie. Zresztą najprawdopodobniej to właśnie dwóch beniaminków spadnie do A klasy. Fakty natomiast są takie, że w ciągu roku zespół mocno uległ zmianie — w przerwie pomiędzy rundami z różnych przyczyn nie mogliśmy regularnie korzystać z 7 znaczących zawodników, którzy mocno przyczynili się do awansu. Szansę otrzymywali więc zawodnicy dla których był to często debiut na szczeblu klasy okręgowej. Finalnie zajęliśmy ósmą lokatę, ale analizując grę we wszystkich meczach widzimy, że mogliśmy zdobyć o 8 punktów więcej. Osobiście czuję lekki niedosyt, jednocześnie szanujemy miejsce, w którym aktualnie się znajdujemy.
O planach na przyszłość.
- Chcemy się stale rozwijać jako klub a wynik sportowy ma być efektem, a nie celem samym w sobie. Mocno stawiamy na pracę u podstaw m.in. z młodzieżą, aby Kabel miał solidne fundamenty. W kolejnym sezonie chcielibyśmy ugruntować swoją pozycję w klasie okręgowej opierając zespół na zawodnikach nastawionych w 100% na rozwój, a nie na trwanie. Takich w większości mamy w zespole, ale cały czas szukamy kolejnych i zapraszam ich do siebie. Jeśli uznamy, że jesteśmy gotowi to na pewno będziemy chcieli włączyć się do gry o najwyższe cele, ale nie za wszelką cenę.