Kwiatek show! Trzy punkty dla Kabla!

Właściwie pierwsza akcja gości zakończyła się już sukcesem w postaci bramki. Piłkę na 20 metrze na wprost bramki Gwiazdy otrzymał Eryk Kwiatek i nie zastanawiał się długo, uderzył i pokonał bramkarza miejscowych otwierając wynik i dając spory komfort Kablowi. Po strzelonej bramce zespół Kabla cofnął się nieco do defensywy i czekał na swoje kolejne okazje z kontrataku lub ze stałego fragmentu gry. Ta się w końcu przydarzyła w 22. minucie gdy dobrze rozegrany rzut rożny skutecznym strzałem zakończył Zakhar Pranovich i Kabel miał już dwie bramki przewagi.

Druga połowa również toczyła się pod dyktando Kabla, jednak trzeba przyznać, że Gwiazda również miała swoje okazje - dobrze jednak spisywała się nasza defensywa oraz jej szef Grzegorz Fundament, który we wszystkich sytuacjach interweniował bez zastrzeżeń. Aż do 78. minuty, gdy musiał opuścić boisko z powodu kontuzji, a jego miejsce zajął Damian Szydłowski, który również spisywał się bez zastrzeżeń. Kolejne minuty, jak się później okazały, były istnym popisem Kwiatka, który po zmianie stron zdobył jeszcze trzy gole. Najpierw w 62. minucie dobrze znalazł się w polu karnym i wykończył dogranie z boku boiska celnym strzałem. Dwa kolejne gole zobaczyliśmy w doliczonym czasie gry, gdzie nasz zawodnik wykazał się zimną krwią i wykończył bardzo dobre akcje całego zespołu.

Kolejne wyzwanie czeka Kabel już w tę sobotę 2 września o godz. 17:00, a na własnym stadionie gościć będziemy Bronowiankę Kraków, która przegrała dwa swoje pierwsze spotkania.

Bramki dla Kabla:
0:1 Eryk Kwiatek 1'
0:2 Zakhar Pranovich 22'
0:3 Eryk Kwiatek 62'
0:4 Eryk Kwiatek 90'
0:5 Eryk Kwiatek 90+2'

Skład Kabla: Fundament (78' Szydłowski) - Pieczarkowski, Pranovich, Vasylenko (77' Kłak), Wojtuś, Dziża (46' Wojtyna), Hankus (83' Biedroń), Kwiatek, Mielecki (68' Bednarz), Woźniak (68' Nowak), Zaczyk